3 kluczowe przyczyny dlaczego zespół nie realizuje celów

Zatrudniasz świetnych specjalistów, ale masz wrażenie, że zespół nie dowozi? Pacjenci nie wracają, standard obsługi się rozjeżdża, a Ty z tygodnia na tydzień masz więcej roboty, zamiast mniej? Budowanie zespołu, który działa jak dobrze naoliwiona maszyna, to nie kwestia szczęścia – tylko strategii. W tym artykule pokażę Ci krok po kroku, jak stworzyć zespół, który dowozi: od pierwszego ogłoszenia o pracę, przez onboarding, aż po regularny feedback i cele.

Dlaczego zespół nie dowozi?

Pierwszy błąd? Zakładasz, że pracownik będzie działał tak jak Ty, bo przecież „zna się na robocie”. Tyle że Twoje oczekiwania, nawet jeśli dla Ciebie oczywiste, nie są dla niego automatycznie zrozumiałe. Bez wyraźnych ram i zasad ludzie zaczynają improwizować – każdy po swojemu.

Druga sprawa to brak spójnego procesu wdrożenia. Czasem zakładasz, że skoro kogoś zatrudniasz z kilkuletnim doświadczeniem, to „już wszystko wie”. Problem w tym, że on może być bardzo dobry… w czymś kompletnie innym niż to, czego potrzebujesz w swojej placówce.

Trzecia rzecz: brak danych. Wielu właścicieli ocenia pracę zespołu na oko. „Mam wrażenie, że nie wracają do niego pacjenci”. To wrażenie może być prawdziwe, ale bez liczb to zgadywanie. A na zgadywaniu nie zbudujesz ani zespołu, ani strategii.

Zatrudnienie to nie loteria: kogo i jak szukać do swojego gabinetu?

Zanim wrzucisz ogłoszenie o pracę, musisz wiedzieć, kogo szukasz. Nie ogólnie: „fizjoterapeuta z doświadczeniem”. Tylko konkretnie: czy chcesz osobę podobną do siebie, czy komplementarną? Kogo potrzebują Twoi pacjenci?

Dobrze napisane ogłoszenie działa jak filtr. Przyciąga tych, którzy pasują do Twojej kultury pracy, a odstrasza tych, którzy szukają tylko kolejnego etatu. Nie wahaj się zawrzeć w nim informacji o wartościach, stylu pracy czy tym, czego zdecydowanie nie tolerujesz.

W rekrutacji nie sprawdzaj tylko twardych umiejętności. Zapytaj, jak kandydat reaguje w sytuacjach trudnych, co zrobiłby w konkretnych scenariuszach z pacjentami. Patrz, czy słucha, czy zadaje pytania, czy myśli kategoriami zespołu, a nie tylko siebie.

I jeszcze jedno: bądź szczery. Nie koloryzuj, nie udawaj korpo, jeśli jesteś rodzinnym gabinetem. Lepiej, że odpada niepasujący kandydat niż że zatrudnisz kogoś, kto zniknie po trzech tygodniach.

Czy Twój zespół wie, czego od niego oczekujesz? Czyli o roli strategii

Oczekujesz, że będą „dowozić”. Ale co to znaczy w praktyce? Bez konkretu, każdy zinterpretuje to po swojemu. A Ty zostaniesz z frustracją, bo miało być tak fajnie, a wyszło jak zwykle.

Strategia to nie jest dokument w Excelu, który leży na dysku. To świadoma decyzja: do jakiego pacjenta mówimy, jakimi metodami pracujemy, jaki mamy styl komunikacji i czym się wyróżniamy. Zespół nie ma szans się do tego dopasować, jeśli Ty sam tego nie masz poukładanego.

Podziel się tą wizją z zespołem. Omów to. Posłuchaj ich zdania. Nie chodzi o to, że wszystko ma być po Twojemu, ale o to, że wspólnie macie się czegoś trzymać. To daje spójność, a spójność daje jakość.

Nie miej pretensji, że pracownik zrobił „po swojemu”, skoro nigdy nie usłyszał, jak ma być „po waszemu”.

Onboarding, który działa: jak dobrze wdrożyć nowego pracownika

Nowy pracownik to nie pendrive z gotowym oprogramowaniem. Nie wystarczy go podpiąć i działa. Nawet najlepszy specjalista potrzebuje wprowadzenia w Twoje zasady gry.

Dobrze przygotowany onboarding powinien być zaplanowany: krok po kroku, co pokazujesz, z kim nowa osoba ma pracować, jak wyglądają procesy, gdzie zapisane są procedury. Nie musisz od razu mieć platformy e-learningowej – wystarczy kartka, tablica i regularne rozmowy.

Unikaj wrzucania na głęboką wodę. „Obserwuj i rób jak my” to ślepa uliczka. Ludzie nie domyślają się standardów. Im bardziej precyzyjne wskazówki dasz na starcie, tym szybciej zaczniecie grać do jednej bramki.

Pamiętaj, że onboarding to nie tydzień. To proces, który może trwać kilka miesięcy. I wcale nie chodzi o kontrolę, tylko o wsparcie.

Standardy i procedury: czy naprawdę są potrzebne w małym zespole?

Tak, są. Może nawet bardziej niż w dużych firmach. Bo w małym zespole każda różnica w stylu pracy jest bardziej odczuwalna dla pacjenta.

Standard nie oznacza sztywnej checklisty, tylko wspólne ramy działania. Jak wygląda pierwsza wizyta? Jak mówimy o cenie? Jak kończymy spotkanie z pacjentem? Każdy członek zespołu powinien to wiedzieć i stosować.

Brak procedur oznacza chaos. Pacjent raz słyszy „proszę się rozebrać”, raz „może Pan zdjąć koszulkę, jeśli Pan chce”. Niby nic, ale to robi różnicę.

Jeśli chcesz budować markę, której ludzie ufają, to muszą wiedzieć, czego się spodziewać. A to dają właśnie standardy.

Jak mierzyć, czy zespół dowozi? Twarde dane zamiast wrażeń

Twoje wrażenie, że „coś nie gra”, może być trafne. Ale nie możesz na nim budować decyzji. Potrzebujesz danych.

Zacznij od prostych liczb: ilu nowych pacjentów miał dany pracownik? Ilu z nich wróciło na drugą wizytę? Jaki jest średni czas terapii? Czy grafik jest wypełniony? To nie jest ocena człowieka, tylko jego procesu.

Wprowadź KPI, które są jasne i zrozumiałe. Pokazuj wyniki zespołowi. Nie po to, żeby porównywać, kto lepszy, ale żeby każdy widział, gdzie jest i gdzie może się poprawić.

Warto robić to regularnie, nie raz na rok przy okazji oceny rocznej. Cotygodniowe lub comiesięczne podsumowanie daje szansę na szybką reakcję, a nie zarządzanie kryzysem.

Feedback, który rozwija zamiast demotywować

Jeśli Twój jedyny feedback to „fajnie” albo „nie podoba mi się”, to nie licz na zmianę. Ludzie potrzebują informacji zwrotnej, ale takiej, która ma sens.

Zamiast oceniać osoby, rozmawiaj o zachowaniach. Zamiast: „Jesteś nieskuteczny”, powiedz: „Widzę, że pacjenci rzadko wracają na drugą wizytę. Zastanówmy się, dlaczego”.

Feedback to rozmowa, nie wyrok. Pytaj, co pracownik o tym myśli, czy widzi rozwiązanie, co mu przeszkadza. Możesz być zaskoczony, jak wiele się dowiesz.

Najważniejsze: nie odkładaj feedbacku na potem. Krótka rozmowa po sytuacji z pacjentem często wystarczy, by coś poprawić na przyszłość.

Co robić, gdy mimo wszystko ktoś dalej nie dowozi?

Czasem wszystko robisz dobrze: masz strategię, standardy, feedback i wsparcie. A mimo to jedna osoba ciągle nie dowozi. Co wtedy?

Po pierwsze: daj sobie czas, ale nie bezterminowo. Sprecyzuj, co musi się zmienić i w jakim czasie. Zapisz to. Ustalcie plan naprawczy, jeśli trzeba.

Po drugie: sprawdź, czy ta osoba w ogóle pasuje do Twojego stylu pracy. Może ma inne cele, inne podejście, inne potrzeby. I to nie jest jej wina, ani Twoja. Po prostu może to nie jest dobre dopasowanie.

I po trzecie: nie zwlekaj, jeśli decyzja o rozstaniu dojrzewa od miesięcy. Zespół to naczynia połączone. Jedna osoba, która nie dowozi, może rozregulować cały organizm.

Rozstań się z szacunkiem, ale zdecydowanie. Lepiej zakończyć współpracę niż ciągnąć ją z poczucia winy lub nadziei, że „może się wreszcie ogarnie”.

Zacznij od siebie, ale nie kończ na frustracji

Zespół, który dowozi, nie tworzy się przypadkiem. To efekt Twoich decyzji, komunikacji, standardów i konsekwencji. Zamiast frustrować się, że „oni nie ogarniają”, zastanów się, co możesz zrobić inaczej jako lider. Ale też nie bierz wszystkiego na siebie. Zespół to wspólny wysiłek. Daj narzędzia, daj ramy, bądź obecny – i patrz, jak to zaczyna działać.

Najważniejsze jednak jest to, żebyś był konsekwentny. Nie wystarczy wdrożyć procedury czy KPI i liczyć, że reszta zrobi się sama. Regularna komunikacja, szczere rozmowy i szybka reakcja na problemy są fundamentem skutecznego zespołu. Nie musisz być idealnym liderem, ale musisz być zaangażowany.

Jeśli czujesz, że czegoś brakuje – wróć do podstaw. Zadaj sobie pytanie: czy mój zespół wie, co dla mnie znaczy „dowozić”? Jeśli nie, zacznij właśnie od tego. nie tworzy się przypadkiem. To efekt Twoich decyzji, komunikacji, standardów i konsekwencji. Zamiast frustrować się, że „oni nie ogarniają”, zastanów się, co możesz zrobić inaczej jako lider. Ale też nie bierz wszystkiego na siebie. Zespół to wspólny wysiłek. Daj narzędzia, daj ramy, bądź obecny – i patrz, jak to zaczyna działać.

UDOSTĘPNIJ UDOSTĘPNIJ

Nasze studio w liczbach

Zaufali nam

polecający zdrowybiznes

Cześć 🙂 obecnie jestem na 4 roku fizjoterapii i pracuje jako masażystka. Prowadzę swojego Instagrama (twoja.ulubiona.fizjo) na którym pisze o fizjoterapii uroginekologicznej którą chcę się zajmować w przyszłości 🙂 od kursu oczekuje pomocy w zdobyciu większej Wiedzy na temat tworzenia skutecznych reklam. Chciałabym rozwinąć mój insta profil oraz zdobyć więcej klientek na masaże. A zaufałam wam bo długo was obserwuje 😉

polecający zdrowybiznes

Część 😊 no to łamiemy to lody 😉 jestem mikroprzedsiębiorcą a w zasadzie to samozatrudnionym czyli prowadzę mały gabinet gdzie działam sam. Niestety może trochę wstyd się przyznać ale od już 4 lat walczę w zasadzie o każdego pacjenta żeby się utrzymać jak gąbka na powierzchni. Wiem, że wiele błędów popełniłem i to głównie właśnie w kwestii rozszerzania informacji na temat tego czym się zajmuję i że wgl jestem na rynku. Mam stronę internetową (jeżeli chcielibyście zobaczyć to proszę 😉 www fizjokf.pl ) także insta i FB ale zwyczajnie brak mi weny być może umiejętności aby to prowadzić i tutaj chętnie bym uzyskał pomoc żeby wiedzieć jak to robić oraz aby zyskać więcej pacjentów/pracy/pieniążków 😊 a zaufanie ponieważ pokonaliście mnie podczas webinarów, no kurcze po prostu widać że wiecie o czym mówicie 😁

polecający zdrowybiznes

Hej 🙂 Jestem fizjoterapeutą. Trochę doświadczenia w pracy zdążyłem już nabyć, długo się zbierałem w sobie aż wreszcie otworzyłem swój gabinet rok temu w Opolu (https://gabinet-moveo.pl/). W zasadzie Zdrowy Biznes jest z Moveo od samego początku, a to za przyczyną kanału na YT i filmów tam zamieszczonych. Z uwagą wysłuchałem wszystkich, więc niewątpliwie miały jakiś udział w obecnej formie mojego gabinetu. Poza tym użytkownik Maila od Serca i Fizjoksiążki. Oba tematy potraktowałem jako typową inwestycje w firmę i było warto. Mój cel jest ambitny, to podwojenie liczy pacjentów gabinetowych i stopniowe wygaszanie wizyt domowych, które świadcze w martwych dla mnie godzinach porannych. Fb i Insta istnieją, staram się, zobaczymy jaka będzie ocena 🙂 PS. Stronkę stawiałem sam, więc liczę się z tym, że pewnie wiele do poprawy tam będzie, i zapewne Zdrowy Biznes to odpowiednie miejsce żeby się w tym kierunku dokształcić.

polecający zdrowybiznes

Cześć 😊 Jestem magistrem fizjo oraz trenerem personalnym. Pracuje głównie ruchowo, czasem masuje. Moim celem jednak jest głównie praca terapeuty ruchowego. Na kursie mam nadzieję zdobyć potrzebną wiedzę jak pozyskiwać pacjentów na terapię ruchową. Uważam że Dachowscy robią super robotę jako fizjo i szkoleniowcy więc dlatego zapisałam się na kurs. Moja strona: http://treningplusfizjoterapia.pl

polecający zdrowybiznes

Hej 😉 Od kwietnia prowadzę własny gabinet połączony z małą salka do ćwiczeń. Jestem magistrem fizjoterapii. Na chwilę obecną jest to moje jedyne miejsce zatrudnienia. Mam ok 3-4 pacjentów dziennie. W przeszłości mocno angażowałem się w Nordic Walking, wtedy prowadziłem już swój fanpage. Od kursu oczekuje pomocy w rozwinięciu swojej sieci klientów. Tworzeniu sensownych postów na insta i FB. Chciałbym specjalizować się w terapii stawów skroniowo żuchwowych. Nawiązać kontakt z lokalnymi dentystami. Jeszcze nic w tym kierunku nie robiłem, to jest mój plan. Zaufałem bo śledzę Wasze sociale i widzę że robicie dobrą robotę i jesteście szczerzy w tym co mówicie 😉 Mój FB Fizjotrening - Pan od kijków Mój insta: panodkijkow

polecający zdrowybiznes

Cześć:) pracuję w Centrum Synergia od 9 lat, a gabinet w tym roku obchodzi 15lecie. Na brak pacjentów nie możemy narzekać, jesteśmy już trochę dinozaurem na lokalnym rynku usług fizjo, ale nie chcemy, aby to uśpiło naszą czujność 😉 Od kursu oczekuję wskazówek w którą stronę prowadzić marketing firmy, która istnieje na rynku od lat, co jeszcze można zrobić. A zaufałam po pierwszym Waszym live. No i dlatego, że mądrzy ludzie z Was.

polecający zdrowybiznes

Hejka 😁 jestem na finiszu studiów (obrona 27.06) I pracuje jako "asystent" fizjoterapeuty - od masowania i trenowania czyli zeby w ogóle moc cos w miare legalnie porobic przy pacjentach i z tego zarobić + znajduje i dojeżdżam do pacjentów głównie bólowych, znalezionych na fixly i z polecenia. W taki sposób dzialam już 1.5 roku. Najlepiej czuje się w ortopedii a zwłaszcza jeśli chodzi kolanka i kregoslupy 😊 na kurs się zdecydowałem bowiem chciałbym jak najszybciej otworzyć własny biznes (w tym moze jakos bez konieczności wyrobienia 3 lat stażu) a zaufałem wam z uwagi na drogę jaką sami przeszliście, czyli z niewielkiego gabinetu do czegoś o czym sam marzę by osiągnąć 🙂 A i pracuje w 75% ruchowo a w 25% manualnie 😅

polecający zdrowybiznes

Cześć, zajmuje się fizjoterapia Stomatologiczna w Warszawskim Międzylesiu. Nie mam problemu z klientami jak na razie grafik zapełniony na cały miesiąc. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i chce rozwijać swój biznes bo mam na to sporo pomysłów. Dlaczego wybrałam kurs ? chyba dlatego że lubię uczyć się od lepszych i podejmować wyzwania. Po za tym lubię iść pod prąd, działać na własnych zasadach. Przyznam że na początku kiedy zaczęłam obserwować ciebie Michał Dachowski to wkurzales mnie 😂🙃 sorry za szczerość. Po tem było już z górki po jakimś live uznałam że w sumie gadasz z sensem. Ale wrażenie na mnie zrobila twoja żona ! To jest kobieta petarda ! A ja uwielbiam osoby które mają wiedzę, obeznanie i do tego lekkość w przekazywaniu wiedzy. 😁

polecający zdrowybiznes

Cześć 🙂 jestem fizjoterapeutą i trenerem przygotowania motorycznego. Przez 7 lat pracowałem w tych obszarach w akademii piłkarskiej i kadrach młodzieżowych. Pół roku temu zrezygnowałem z tych funkcji i założyłem https://pro-balans.pl/ wynajmując gabinet i małą salę do treningu https://www.albatrosmed.pl/ . Obecnie 80% moich klientów to zawodnicy, którzy przez te kilka lat mieli ze mną kontakt na treningach, zgrupowaniach. Od kursu oczekuje, że pomoże trafić do mnie osobom, które mnie nie znały wcześniej. Obecnie mam 6-8 pacjentów dziennie i chciałbym zatrudnić osobę do pomocy. Zaufałem Wam, ponieważ przesłuchiwałem podcasty Zdrowego Biznesu 🙂

polecający zdrowybiznes

Czołem! Jestem Kamil Ciężki Trener i jestem terapeutą ruchowym, pracuje tylko ruchem, od prawie 2 lat prowadzę swoje studio w Białymstoku. Mam pełny grafik i wydaje mi się wysokie ceny i nie wiem co dalej, jak zrobić kolejny krok w kierunku zatrudnienia pracownika i tego tez oczekuje od kursu. Poza tym wszystko co robi Michał Dachowski jest dobre 🤷 i dlatego tu jestem 🙂 Pozdrawiam Was wszystkich!

polecający zdrowybiznes

Cześć, studiuję fizjo i zaczynam pracować jako trener/terapeuta ruchowy. Zależy mi na budowaniu swojej marki i trafieniu z treściami do grupy z którą chciałabym pracować. Obecnie pracuje 'u kogoś' i zapewne przez jakiś czas na pewno jeszcze tak będzie stąd interesuje mnie temat negocjowania warunków współpracy. Póki co próbuje sił w ig. W planach strona itd. I na to czekam. A Dachowskim zaufałam, bo widzę że to co robią jest dobre. Therapy to najlepszy argument.

polecający zdrowybiznes

Z dużym opóźnieniem,ale nadrabiam! 😉 Cześć jestem fizjoterapeutką oraz trenerem. Od dwóch lat prowadzę własny gabinet, od 10 lat pracuje dla PZbad, aktualnie prowadząc ośrodek juniorski kadrowy i zaczynam prowadzić treningi indywidualne,ale brakuje mi na to czasu:) Chce się dalej rozwijać, wiem,że muszę ruszyć z social mediami,dlatego jestem tutaj,aby mieć motywację do zrobienia tego. Znam Michała, dlatego wiem,że to jest dobry wybor;)!

polecający zdrowybiznes

Cześć 🙂 od kilku lat pracuję jako fizjo, od 1,5 roku w swoim gabinecie! Zależy mi na wypełnieniu grafiku. W niedalekiej przyszłości przeprowadzam się do nowego miasteczka i początkowo mam w planach prowadzić praktykę w dwóch gabinetach. Chciałabym jak najszybciej zdobyć nową grupę pacjentów w nowym miejscu. Mam problem z otworzeniem się na social media:/ a może bardziej z wyrażaniem siebie i reklamowaniem swojej pracy. Wybrałam ten kurs, bo przekonaliscie mnie webinarami i innymi zabawkami w social media. Liczę na owocną współpracę 🙏

polecający zdrowybiznes

Cześć. Jestem fizjoterapeutą. Pracuje z pacjentami z problematyką ortopedyczna w Poznaniu. W swojej pracy wykorzystuje techniki manuale jak i szeroko pojętym ruch. Uczestnicząc w kursie chciałbym rozwinąć umiejętności marketingowe i zacząć skuteczniej wcielać je w życie:) Jako kursant Balckroll Therapy nie musiałem się długo zastanawiać nad zaufaniem 😉