Leczysz pacjenta czy swoje ego?

Jak sprawić, żeby pacjent był zadowolony i chciał wrócić na kolejne wizyty? Kiedy ego przeszkadza w terapii i treningu? Pewnie zdarzyła Ci się taka sytuacja, że klient przyszedł na jedną wizytę, popracowaliście. Wszystko wydawało się iść dobrze. Po wizycie wydawał się nawet zadowolony. Ale nie wrócił na kolejną. Myślisz, że ozdrowiał albo lepiej się poczuł i to jest powodem? Cóż, jesteś w błędzie. Czynników skłaniających do powrotu na wizytę jest dużo, ale najczęściej skupiają się na komunikacji i samym doświadczeniu wizyty. A może sądzisz, że każdy, kto ma wrócić, wraca – i ten problem Cię nie dotyczy?

Skąd wiadomo, czy pacjenci do Ciebie wracają?

Żeby trafnie określić, czy pacjenci do Ciebie wracają, nie wystarczy „wydaje mi się” i „przecież widzę”. Do tego potrzeba rzetelnej oceny, czyli statystyki.

Powinieneś dokładnie wiedzieć, kiedy pacjent był ostatnio, co było robione i po jakim czasie wrócił na kolejną wizytę. Czy było to według zaleceń i oczekiwań? Liczby nie kłamią, a wręcz są bezlitosne. Z naszych konsultacji w Zdrowym Biznesie wynika, że fizjoterapeutom wydaje się, że około 60-70% wraca do nich na drugą wizytę. Taki wskaźnik byłby ok.

Ale niestety nie zdarzyło się, żeby po zmierzeniu, ta liczba się utrzymała. Zwykle to 30-40%. Pole do poprawy jest dosyć spore. 

Są programy, które można wykorzystać do mierzenia liczby wizyt klienta. Do takich należy m.in. booksy. Ale nawet takie oprogramowanie jest jeszcze mocno niedoskonałe i warto po prostu zmierzyć to ręcznie, kiedy masz stosunkowo mało pacjentów.

Czy da się wyleczyć pacjenta na jednej wizycie?

Wszystkie dostępne dane i badania mówią jasno: nie da się wyleczyć pacjenta na jednej wizycie. Tkanki tak szybko się nie regenerują. Nie można ustawić pacjenta na jednej wizycie tak, żeby kolejne nie były potrzebne. 

Do tego dochodzą nawyki pacjenta, które zdarza się, że wzmacniają dolegliwość albo do niej doprowadziły. Należą do nich m.in.: długie siedzenie, brak aktywności, zastyganie w jednej pozycji itd. Na pewno możesz uzupełnić tę listę o kilka powtarzających się zachowań.

Dlaczego pacjenci nie wracają na kolejne wizyty?

Skoro wiadomo, że nie zostali wyleczeni, to czemu nie wrócili? Otóż powodów zwykle jest kilka:

  1. Nie wie, że ma wrócić

To jest najczęstsza przyczyna. Pacjent nie dostał informacji, że powinien wrócić na kolejne wizyty. Nie wie, ile trwa leczenie, jeżeli w ogóle wie, co mu jest. Twoim zadaniem jest udzielenie wyczerpujących informacji o wszystkich czynnikach leczenia. Nie tylko w odpowiedzi na zadawane pytania. Powinna to być część wizyty u Ciebie.

  1. Nastąpiła poprawa

Tak, to się zdarza. Klient poczuł ulgę, więc uznał, że nie musi wracać. Dlatego tak ważne jest ustalenie procesu leczenia na pierwszej wizycie. To nadal po Twojej stronie jest dotarcie tej informacji do pacjenta. Powinien spodziewać się, że nastąpi poprawa, a mimo to trzeba wrócić.

  1. Nie do końca był zadowolony

Być może był potraktowany za szorstko, a może nie zyskał pewności, co do Twoich umiejętności. Pamiętaj, klient ma jakieś wyobrażenie o wizycie. Jeśli go nie spełnisz, będzie niezadowolony. Te wyobrażenia często bywają błędne. Dlatego otwarcie o tym z nim porozmawiaj, czego oczekuje, czym chce się zająć itp. To jest kluczowe w komunikacji z pacjentem. Musi poczuć się zauważony, żeby chciał wrócić.

  1. Boi się wrócić

Nie przesadzamy. Być może w tym, jak coś mówisz, da się wyczuć traktowanie z góry albo duże zobowiązanie do ćwiczeń. Kiedy ich nie robi, boi się o tym powiedzieć. Czasem to wynika ze strachu przed oceną, a czasem przed Twoją reakcją. Staraj się wyważyć swoje komunikaty i reakcje, żeby nie wystraszyć klientów. 

  1. Leczyłeś swoje ego, a nie pacjenta

Ten punkt dotyczy zwłaszcza młode osoby, ale nie tylko. Jest coś w nas, że lubimy się pochwalić swoją wiedzą (to ego). Więc kiedy widzisz kilka problemów u pacjenta, chcesz mu powiedzieć i zająć się wszystkim. Tylko klient ma wtedy burzę w mózgu. Przyszedł do Ciebie z konkretnym problemem, a nie na wykład, jak źle wszystko robi. Jeśli dostanie taką pigułę prosto w twarz, raczej nie będzie zachwycony Twoją wiedzą, wręcz przeciwnie. To jego wizyta, on ma zdecydować, co mu najbardziej doskwiera. Na inne problemy może zwrócić uwagę, ale je odłożyć. 

Jak przeprowadzić wywiad, żeby pacjent czuł się zaopiekowany?

Wiesz już, co zniechęca pacjenta. Teraz czas, żeby wiedzieć, jak go zachęcić. Pierwsza wizyta ma to do siebie, że potrzebujesz zrobić dokładny wywiad. Zapytaj się przy okazji, jakie ma wyobrażenia dotyczące wizyty u fizjoterapeuty i czym chce się zająć. Przy kilku bolących miejscach niech zdecyduje się na to, które najbardziej doskwiera.

Zrób testy i wytłumacz, co jest do zrobienia, ile to zajmie i jakie metody proponujesz (masaż czy ćwiczenia) i co lepiej tu zadziała. Najczęściej, kiedy pacjenci zapisują się na masaż, oczekują go. Nie przeskoczysz tego, bo są już nastawieni. Dlatego, kiedy jest to jedna ze wskazanych metod, klient i tak się na niego zdecyduje. Nie walcz z tym. 

Na koniec wizyty powiedz mu, ile wizyt będzie potrzebnych w najbliższym czasie i co ile ma przychodzić. Doradź mu, żeby od razu się zapisał.

Parafraza – podstawowe narzędzie fizjoterapeuty, dzięki któremu klient jest zadowolony

Poza tym co mówisz, ważne jest, jak to mówisz. I tu sprawdzi się popularne narzędzie, jakim jest parafraza. W skrócie – to przytoczenie tego, co mówiła druga strona, tylko swoimi słowami. 

Czyli np. „Wspomniałeś, że masz tryb siedzący i pracujesz przy komputerze”. Takie zdanie odpowiednio użyte sprawi, że klient poczuje, że jest słuchany. Wtrącaj takie zdania. Po pierwsze, nabierzesz pewności, że to, co mówił, dobrze rozumiesz. Po drugie sprawisz, że pacjent będzie dobrze się czuł.

Ta metoda powinna być szeroko stosowana nie tylko w fizjoterapii, ale też w innych dziedzinach medycyny.

Czego unikać, żeby pacjent był zadowolony z wizyty?

Jeśli chcesz mieć zadowolonych klientów, unikaj tych kilku punktów jak ognia:

  1. Unikaj żargonu

Żargon to nazwy metod, poszczególnych mięśni i struktur, np. “rotatory”, “zginacze” i inne potwory. Nie wykazuj się znajomością fachowych określeń. To nie teleturniej, tylko wizyta. Pacjent ma Cię zrozumieć. Fizjoterapeutyczny czy lekarski bełkot nie sprawdzi się w rozmowie. Jeśli przedstawisz skomplikowany proces w prostych słowach, to zaświadczy o Twojej wiedzy, nie na odwrót.

  1. Ćwiczenia zamiast masażu

Stosując ćwiczenia zamiast masażu, pacjent poczuje rozczarowanie co najmniej tak duże, jak kiedy za dzieciaka wyjął z zamrażarki opakowanie z lodami, a w środku znalazł koperek. Kategorycznie tego unikaj. Jak zapisał się na masaż, to zrób masaż, a przynajmniej go dotknij.

  1. Zajęcie się innym problemem niż z którym przyszedł pacjent

Pacjent przychodzi z kolanem, ale boli go też łopatka? Nie powinieneś skupiać się na łopatce pod żadnym pozorem. Kolano to jego główny problem i jeśli się nim nie zajmiesz, klient będzie niezadowolony. Jeśli dolegliwości są ściśle ze sobą powiązane, musisz dokładnie i skutecznie wytłumaczyć pacjentowi, dlaczego nie zajmujesz się tym, z czym przyszedł.

  1. Wykład o wszystkich problemach, jakie u niego widzisz

Nikt nie lubi słuchać, w jak złym stanie jest jego ciało. Nawet jeśli to prawda. Skup się na głównym problemie. Możesz napomknąć w trakcie wizyty, że jeszcze coś widzisz, ale to może być maksymalnie 1 rzecz. Nie zalewaj go wszystkimi spostrzeżeniami, bo się wystraszy i pomyśli, że go naciągasz.

Kiedy pacjent będzie chciał wrócić?

Przede wszystkim powracający pacjent to zadowolony pacjent. 

Żeby klient poczuł się naprawdę dobrze, używaj prostego i zrozumiałego języka. Precyzyjne i uproszczone opisy tego, co się u niego dzieje sprawią, że naprawdę zrozumie to, co mówisz. Pamiętaj o takich narzędziach jak parafraza i metafora.

Zadbaj, żeby pacjent czuł się zauważony. Czyli że nie jest kolejnym przypadkiem, tylko konkretnym człowiekiem ze swoimi problemami. Aktywnie go słuchać i zadawaj pytania otwarte, pytaj o jego odczucia i spostrzeżenia. 

Nawiguj pacjenta w tym, co robisz i co on ma zrobić. Zanim go dotniesz, powiedz, co będziesz robić i co może poczuć w związku z tym. Te kilka chwil przygotują go na ewentualny ból i zapewnią poczucie bezpieczeństwa.

Co możesz zrobić, żeby postawić się w roli pacjenta?

Jeśli chcesz ułatwić sobie zadanie, możesz samemu postawić się w sytuacji klienta na pierwszej wizycie. Wystarczy, że zdecydujesz się przejść na jakąś usługę, która jest Ci zupełnie obca, np. Higienizacja zębów, zabieg w spa, czy cokolwiek innego. Pójdź i sprawdź, co było fajne, a czego Ci zabrakło, co sprawiłoby, że ta wizyta była super. 

Zapisz wnioski, a następnie wprowadź je do swojej codziennej praktyki.

UDOSTĘPNIJ UDOSTĘPNIJ

Nasze studio w liczbach

Zaufali nam

polecający zdrowybiznes

Cześć 🙂 obecnie jestem na 4 roku fizjoterapii i pracuje jako masażystka. Prowadzę swojego Instagrama (twoja.ulubiona.fizjo) na którym pisze o fizjoterapii uroginekologicznej którą chcę się zajmować w przyszłości 🙂 od kursu oczekuje pomocy w zdobyciu większej Wiedzy na temat tworzenia skutecznych reklam. Chciałabym rozwinąć mój insta profil oraz zdobyć więcej klientek na masaże. A zaufałam wam bo długo was obserwuje 😉

polecający zdrowybiznes

Część 😊 no to łamiemy to lody 😉 jestem mikroprzedsiębiorcą a w zasadzie to samozatrudnionym czyli prowadzę mały gabinet gdzie działam sam. Niestety może trochę wstyd się przyznać ale od już 4 lat walczę w zasadzie o każdego pacjenta żeby się utrzymać jak gąbka na powierzchni. Wiem, że wiele błędów popełniłem i to głównie właśnie w kwestii rozszerzania informacji na temat tego czym się zajmuję i że wgl jestem na rynku. Mam stronę internetową (jeżeli chcielibyście zobaczyć to proszę 😉 www fizjokf.pl ) także insta i FB ale zwyczajnie brak mi weny być może umiejętności aby to prowadzić i tutaj chętnie bym uzyskał pomoc żeby wiedzieć jak to robić oraz aby zyskać więcej pacjentów/pracy/pieniążków 😊 a zaufanie ponieważ pokonaliście mnie podczas webinarów, no kurcze po prostu widać że wiecie o czym mówicie 😁

polecający zdrowybiznes

Hej 🙂 Jestem fizjoterapeutą. Trochę doświadczenia w pracy zdążyłem już nabyć, długo się zbierałem w sobie aż wreszcie otworzyłem swój gabinet rok temu w Opolu (https://gabinet-moveo.pl/). W zasadzie Zdrowy Biznes jest z Moveo od samego początku, a to za przyczyną kanału na YT i filmów tam zamieszczonych. Z uwagą wysłuchałem wszystkich, więc niewątpliwie miały jakiś udział w obecnej formie mojego gabinetu. Poza tym użytkownik Maila od Serca i Fizjoksiążki. Oba tematy potraktowałem jako typową inwestycje w firmę i było warto. Mój cel jest ambitny, to podwojenie liczy pacjentów gabinetowych i stopniowe wygaszanie wizyt domowych, które świadcze w martwych dla mnie godzinach porannych. Fb i Insta istnieją, staram się, zobaczymy jaka będzie ocena 🙂 PS. Stronkę stawiałem sam, więc liczę się z tym, że pewnie wiele do poprawy tam będzie, i zapewne Zdrowy Biznes to odpowiednie miejsce żeby się w tym kierunku dokształcić.

polecający zdrowybiznes

Cześć 😊 Jestem magistrem fizjo oraz trenerem personalnym. Pracuje głównie ruchowo, czasem masuje. Moim celem jednak jest głównie praca terapeuty ruchowego. Na kursie mam nadzieję zdobyć potrzebną wiedzę jak pozyskiwać pacjentów na terapię ruchową. Uważam że Dachowscy robią super robotę jako fizjo i szkoleniowcy więc dlatego zapisałam się na kurs. Moja strona: http://treningplusfizjoterapia.pl

polecający zdrowybiznes

Hej 😉 Od kwietnia prowadzę własny gabinet połączony z małą salka do ćwiczeń. Jestem magistrem fizjoterapii. Na chwilę obecną jest to moje jedyne miejsce zatrudnienia. Mam ok 3-4 pacjentów dziennie. W przeszłości mocno angażowałem się w Nordic Walking, wtedy prowadziłem już swój fanpage. Od kursu oczekuje pomocy w rozwinięciu swojej sieci klientów. Tworzeniu sensownych postów na insta i FB. Chciałbym specjalizować się w terapii stawów skroniowo żuchwowych. Nawiązać kontakt z lokalnymi dentystami. Jeszcze nic w tym kierunku nie robiłem, to jest mój plan. Zaufałem bo śledzę Wasze sociale i widzę że robicie dobrą robotę i jesteście szczerzy w tym co mówicie 😉 Mój FB Fizjotrening - Pan od kijków Mój insta: panodkijkow

polecający zdrowybiznes

Cześć:) pracuję w Centrum Synergia od 9 lat, a gabinet w tym roku obchodzi 15lecie. Na brak pacjentów nie możemy narzekać, jesteśmy już trochę dinozaurem na lokalnym rynku usług fizjo, ale nie chcemy, aby to uśpiło naszą czujność 😉 Od kursu oczekuję wskazówek w którą stronę prowadzić marketing firmy, która istnieje na rynku od lat, co jeszcze można zrobić. A zaufałam po pierwszym Waszym live. No i dlatego, że mądrzy ludzie z Was.

polecający zdrowybiznes

Hejka 😁 jestem na finiszu studiów (obrona 27.06) I pracuje jako "asystent" fizjoterapeuty - od masowania i trenowania czyli zeby w ogóle moc cos w miare legalnie porobic przy pacjentach i z tego zarobić + znajduje i dojeżdżam do pacjentów głównie bólowych, znalezionych na fixly i z polecenia. W taki sposób dzialam już 1.5 roku. Najlepiej czuje się w ortopedii a zwłaszcza jeśli chodzi kolanka i kregoslupy 😊 na kurs się zdecydowałem bowiem chciałbym jak najszybciej otworzyć własny biznes (w tym moze jakos bez konieczności wyrobienia 3 lat stażu) a zaufałem wam z uwagi na drogę jaką sami przeszliście, czyli z niewielkiego gabinetu do czegoś o czym sam marzę by osiągnąć 🙂 A i pracuje w 75% ruchowo a w 25% manualnie 😅

polecający zdrowybiznes

Cześć, zajmuje się fizjoterapia Stomatologiczna w Warszawskim Międzylesiu. Nie mam problemu z klientami jak na razie grafik zapełniony na cały miesiąc. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i chce rozwijać swój biznes bo mam na to sporo pomysłów. Dlaczego wybrałam kurs ? chyba dlatego że lubię uczyć się od lepszych i podejmować wyzwania. Po za tym lubię iść pod prąd, działać na własnych zasadach. Przyznam że na początku kiedy zaczęłam obserwować ciebie Michał Dachowski to wkurzales mnie 😂🙃 sorry za szczerość. Po tem było już z górki po jakimś live uznałam że w sumie gadasz z sensem. Ale wrażenie na mnie zrobila twoja żona ! To jest kobieta petarda ! A ja uwielbiam osoby które mają wiedzę, obeznanie i do tego lekkość w przekazywaniu wiedzy. 😁

polecający zdrowybiznes

Cześć 🙂 jestem fizjoterapeutą i trenerem przygotowania motorycznego. Przez 7 lat pracowałem w tych obszarach w akademii piłkarskiej i kadrach młodzieżowych. Pół roku temu zrezygnowałem z tych funkcji i założyłem https://pro-balans.pl/ wynajmując gabinet i małą salę do treningu https://www.albatrosmed.pl/ . Obecnie 80% moich klientów to zawodnicy, którzy przez te kilka lat mieli ze mną kontakt na treningach, zgrupowaniach. Od kursu oczekuje, że pomoże trafić do mnie osobom, które mnie nie znały wcześniej. Obecnie mam 6-8 pacjentów dziennie i chciałbym zatrudnić osobę do pomocy. Zaufałem Wam, ponieważ przesłuchiwałem podcasty Zdrowego Biznesu 🙂

polecający zdrowybiznes

Czołem! Jestem Kamil Ciężki Trener i jestem terapeutą ruchowym, pracuje tylko ruchem, od prawie 2 lat prowadzę swoje studio w Białymstoku. Mam pełny grafik i wydaje mi się wysokie ceny i nie wiem co dalej, jak zrobić kolejny krok w kierunku zatrudnienia pracownika i tego tez oczekuje od kursu. Poza tym wszystko co robi Michał Dachowski jest dobre 🤷 i dlatego tu jestem 🙂 Pozdrawiam Was wszystkich!

polecający zdrowybiznes

Cześć, studiuję fizjo i zaczynam pracować jako trener/terapeuta ruchowy. Zależy mi na budowaniu swojej marki i trafieniu z treściami do grupy z którą chciałabym pracować. Obecnie pracuje 'u kogoś' i zapewne przez jakiś czas na pewno jeszcze tak będzie stąd interesuje mnie temat negocjowania warunków współpracy. Póki co próbuje sił w ig. W planach strona itd. I na to czekam. A Dachowskim zaufałam, bo widzę że to co robią jest dobre. Therapy to najlepszy argument.

polecający zdrowybiznes

Z dużym opóźnieniem,ale nadrabiam! 😉 Cześć jestem fizjoterapeutką oraz trenerem. Od dwóch lat prowadzę własny gabinet, od 10 lat pracuje dla PZbad, aktualnie prowadząc ośrodek juniorski kadrowy i zaczynam prowadzić treningi indywidualne,ale brakuje mi na to czasu:) Chce się dalej rozwijać, wiem,że muszę ruszyć z social mediami,dlatego jestem tutaj,aby mieć motywację do zrobienia tego. Znam Michała, dlatego wiem,że to jest dobry wybor;)!

polecający zdrowybiznes

Cześć 🙂 od kilku lat pracuję jako fizjo, od 1,5 roku w swoim gabinecie! Zależy mi na wypełnieniu grafiku. W niedalekiej przyszłości przeprowadzam się do nowego miasteczka i początkowo mam w planach prowadzić praktykę w dwóch gabinetach. Chciałabym jak najszybciej zdobyć nową grupę pacjentów w nowym miejscu. Mam problem z otworzeniem się na social media:/ a może bardziej z wyrażaniem siebie i reklamowaniem swojej pracy. Wybrałam ten kurs, bo przekonaliscie mnie webinarami i innymi zabawkami w social media. Liczę na owocną współpracę 🙏

polecający zdrowybiznes

Cześć. Jestem fizjoterapeutą. Pracuje z pacjentami z problematyką ortopedyczna w Poznaniu. W swojej pracy wykorzystuje techniki manuale jak i szeroko pojętym ruch. Uczestnicząc w kursie chciałbym rozwinąć umiejętności marketingowe i zacząć skuteczniej wcielać je w życie:) Jako kursant Balckroll Therapy nie musiałem się długo zastanawiać nad zaufaniem 😉